
ADRES I KONTAKT
Adres
Restauracja U Ducha Gór Olimpijska 6 58-540 Karpacz
GPS
50.77173741012634, 15.738113634298088
Telefon
GODZINY OTWARCIA
Poniedziałek
11:00-21:00
Wtorek
11:00-21:00
Środa
11:00-21:00
Czwartek
11:00-21:00
Piątek
11:00-21:00
Sobota
11:00-21:00
Niedziela
11:00-21:00
Strona główna » Restauracja »
Restauracja U Ducha Gór
Olimpijska 6
58-540 Karpacz
Menu, ulotka Restauracja U Ducha Gór Karpacz
Aktualne menu Restauracja U Ducha Gór Karpacz dostępne na oficjalnej stronie
karpatka.com.pl/menu/
Naprawdę nie wiem skąd tyle dobrych opinii. Byliśmy w niewielki ruch, godz 14:00. Zamówiliśmy barszcz z krokietem i schabowego. Tragedia! Barszcz smakował jak woda z ogórków wymieszana z gotowym barszczem winiary. Krokiet smażony we frytkownicy niemal na kamień i ociekający niepotrzebnym tłuszczem. Schabowy z chrząstkami, również pływający w tłuszczu, niesmaczny. Kluski- sama skrobia, aż robił się na nich glutek. Do posiłku trzeba było użyć pół solniczki, żeby było jako tako zjadliwe. Czy wy, ludzie, smaku nie macie? Za tą cenę posiłek powinien być CONAJMNIEJ dobry, a nie był nawet średni. TEMAT DLA GESSLER!
Zawsze, ale to zawsze (!!!!) po wędrówkach na górskich szlakach schodzę w okolice wyciągu aby dotrzeć do Tej właśnie Restauracji u Ducha Gór na solidną porcję bardzo dobrego jadła z polskiej kuchni, którą nie gardzą licznie odwiedzający to miejsce turyści z Niemiec… Czech… etc. , bo jest pysznie, soczysto, dużo (nawet bardzo duże porcje – polecam golonkę i żeberka, a wspomnę jeszcze o gęsinie i kaczuszkach) Smacznie MNIAMMMM. Miła i profesjonalna obsługa. Jest tam klimatycznie, ciepło, przytulnie szczególnie przy kominku. Równie fantastyczne miejsce na imprezy integracyjne, rodzinne itp. też miałam okazję korzystać. Właściciele potrafią stworzyć niesamowitą atmosferę dla każde go rodzaju imprezy. Może nie jest tanio, ale warto wydać tam pieniądze by poczuć wyjątkową aurę, ucztę dla podniebienia i w ogóle jest The Best.Polecam
Absolutnie pogorszenie jakości w porównaniu z 3 latami wstecz. Żeberka twarde!! Jadalne ale nic nadzwyczajnego jak wczesniej. Brak wiekszosci win z menu. Obsluga przecietna. Brak muzyki na żywo jak wczesniej. Jednym slowem średnio.
Obsluga srednia, żeberka duże ale twarde, nic specjalnego. Polowy win z menu brak. Nie polecam. 3 lata temu było super.
Przereklamowane!Golonka 3 lata temu o wiele smaczniejsza, a wielki porcja suchych żeberek niestrawna . Kwaśnica i owszem,ale mała ilość płynu wlana do chleba wsiąknęla natychmiast . Pozostała w chlebie sama kaPusta . Obsługa miła , ale się nie wyrabia.
zamówilem kaczkę oraz fasolkę w maśle i mimo tego iz przed zamowieniem pytalem czy kaczka jest miekka i lekko odchodzi od kosci otrzymalem b dużą porcję co sie chwali ale totalnie nie zjadliwego mięsa. Mięso bylo bardzo twarde i łykowate, suche i niesmaczne nie dało sie delikatnie oddzielić miesa od kości. kosz takiej kaczki to 55zł. Fasolka byla niefogotowana lub niedoparowana warzywa powinny być lekko aldente a tutaj ewidentnie byly twarde. rownież jej nie zjadłem. Ogolnie wszystko b ladnie podane sos do kaczki smaczny ale sama kaczka była bardzo słaba. myslę ze metoda jej przyżądzania jest niewlasciwa. Ogolnie Nie polecam restauracji. po zamowieniu otrzymalismy wiecej sałatek niż zamówilismy. daję 3 gwiazdki za wystrój.
Szczerze nie polecam.
Jedzenie słabe. Zamówiłam kaczkę z kluskami śląskimi, modrą kapustę. Mąż golonkę. Jako przystawkę chcieliśmy barszcz czerwony i tatara. Kelner o tym zapomniał i przyniósł drugie dania.
Obsługa fatalna: sprzątając stolik po poprzednich klientach, zrzucił na podłogę resztki jedzenia i że możemy siadać.
Do rachunku doliczył grzane wino (wzięliśmy jedno na rachunku dwa).
TRAGEDIA
ZA TĘ CENĘ TO PORAŻKA.
Nie polecam. Pan zapomniał podać sztućce. Miał podać surówkę, ale też zapomniał. Barszcz był dobry tylko lekko cieply
Niestety przerost formy nad treścią. Po pierwsze począwszy od obsługi która nie dorasta niestety do pięt wielu skromniejszym restauracja w Karpaczu. Cena nieadekwatna do podanych dań bez smaku na tzn masowe. Kelner wieku emerytalnego o zachowaniu na przymusowym etacie! Niestety nie powrócimy tam.
Co to za czarna seria? Właśnie zjadłam tu wyśmienitego pstrąga. Mąż żeberka. Chociaż lubi wytknąć w potrawie najmniejsze niedociągnięcie, uznał, że danie jest genialne. Mięso dobrze przyprawione i kruche a do tego znakomita kapusta i pieczone ziemniaki, które podjadałam mu z talerza. Obsługujący nas pan miło z nami pogawędził. Czegóż chcieć więcej?