“Stambuł do zjedzenia” Bartek Kieżun – recenzja książki

“Stambuł do zjedzenia” Bartek Kieżun – recenzja książki

Świat jest rozległy i oferuje bardzo dużo do zobaczenia. Tyle cudownych obrazów i piękna do odkrycia, nowe kultury, w których można się zanurzyć, historyczne postacie i wydarzenia, z którymi można się zapoznać, nowe osoby, które warto poznać, oraz wspaniałe kuchnie, które trzeba spróbować.

Tak więc, gdy w ciągu roku powraca tęsknota do zbadania tego, co ma do zaoferowania świat, warto sięgnąć po lekturę, która zabierze nas w odległe zakątki globu i pokaże to, co najlepsze.

Tak trafiamy na książkę “Stambuł do zjedzenia”, w której autor Bartek Kieżun zabiera nas w kulinarną podróż po zakamarkach Stambułu. Odkryjemy nieznane turystom miejsca, do których kierowany zapachem, intuicją i poleceniami znajomych zabiera nas w zakamarki nieznane turystom, bez wychodzenia z domu.

Jedyne miasto na świecie, które łączy dwa kontynenty a żyzne wody Bosforu rozcinają metropolię z północy na południe. Miejsce, gdzie kanał kobaltu łączy Morze Marmara i Morze Czarne i pełni rolę granicy między Europą a Azją. Jest to największe miasto w Turcji (choć nie jest to stolica) i przez ponad 16 wieków było stolicą co najmniej czterech odrębnych imperiów.

Historia bogata jak turecki gobelin sprawia, że ​​bruk ulic jest nasycony namacalną historią, którą tworzy to miejsce, ludność oraz wyjątkowa kuchnia.

“Stambuł do zjedzenia” to prawdziwa skarbnica rozkoszy, która może nakarmić ciało i duszę. Autor zebrał w niej dziesiątki przepisów podzielonych na cztery kategorie:

– herbata i simit, czyli śniadanie
– ajran i kebab, czyli obiad
– kawa i deser czyli podwieczorek
– raki i meze, czyli kolacja

“Stambuł do zjedzenia” Krewetki zapiekane w pomidorach

Składniki Krewetki zapiekane w pomidorach

  • 500g całych krewetek

  • 6 ząbków czosnku

  • 600g dojrzałych pomidorów

  • 100 g masła

  • czerwona papryka

  • czubata łyżeczka pul biber

  • sól, pieprz

Historię potrawy, sposób przygotowania, podania oraz wariacje składników znajdziecie w książce. Ja już doczytałem co to pul biber i gdzie go kupić. Wypatrujcie realizacji tego i innych przepisów na naszym blogu.

Ta książka sprawia, że ​​jestem naprawdę głodny, głodny podróży do Stambułu i zanurzenia się w barwną kulturę i kulinarne tradycje tego miejsca.

Jestem też fanem dobrej jakości książkowych wydań. Maiłem okazję zapoznać się z poprzednią pozycją “Italia do zjedzenia” tego autora, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Piękne wydanie, duży format, twarda oprawa, zdobienia, uszlachetnienia, srebrzenia itd., chyba tylko lakieru UV brakuje.
Fantastyczne zdjęcia i grafiki tworzą album “Stambuł do zjedzenia” dobry trop na wyjątkowy prezent na nadchodzące święta.

Tytuł – “Stambuł do zjedzenia”

  • Autor – Bartek Kieżun
  • Wydawnictwo Buchmann
  • Data premiery: 2020
  • Twarda oprawa
  • Ilość stron – 288
  • Sugerowana cena – 69,99 zł

Jedna myśl o „“Stambuł do zjedzenia” Bartek Kieżun – recenzja książki

  1. Martynka$ pisze:

    <3 Super, też kupiłam Stambuł do zjedzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *