Piszecie, że można się u was zrelaksować i odprężyć
NIESTETY NIE !
28 marca 2023 około godziny 20:00 wtorek,
na sali oprócz mnie i mojej towarzyszki tylko dwie osoby..
Pani obsługującej brak chęci, motywacji do pracy
zamawiamy :
pieczywko 3 sztuki + 2 zimowe herbatki + tatar wołowy + stek (ostatnie 2 pozycje możnaby podać w innym czasie, ale po co? niech stek stygnie) Wracając do tatara i steka, którego spożywamy przed tatarem – rodzi się w nas rozdrażnienie/ponieważ
zaczyna się podróż mojej współtowarzyszki i proszenie o dodatkowe sztućce,bo okazuje się, że mamy już sztućce na stek, więc musimy prosić o kolejne na tatar, plus świeże talerze, bo jak zjeść tatar po krwistym steku?
Miejsce ma dobrą reputację i dość wysokie ceny, nie ma tłumów, a pani obsługująca nie panuje nad sytuacją, bo jest zajęta rozmową przy barze. .
zamawiamy też, pizzę plus drugą-gratis(o czym zostałyśmy poinformowane na początku) i znowu napotykamy przeszkody, bo musimy zjeść na miejscu (moja pierwsza myśl… SERIO?!) – jesteśmy w lokalu, rachunek prawie 300 zł ,a obsługa robi problem, żeby zapakować pizze na wynos?
To żenujący przypadek braku szacunku dla klienta.
BEZDYSKUSJNIE
PRZYKRE
AGNIESZKAM.
Piszecie, że można się u was zrelaksować i odprężyć
NIESTETY NIE !
28 marca 2023 około godziny 20:00 wtorek,
na sali oprócz mnie i mojej towarzyszki tylko dwie osoby..
Pani obsługującej brak chęci, motywacji do pracy
zamawiamy :
pieczywko 3 sztuki + 2 zimowe herbatki + tatar wołowy + stek (ostatnie 2 pozycje możnaby podać w innym czasie, ale po co? niech stek stygnie) Wracając do tatara i steka, którego spożywamy przed tatarem – rodzi się w nas rozdrażnienie/ponieważ
zaczyna się podróż mojej współtowarzyszki i proszenie o dodatkowe sztućce,bo okazuje się, że mamy już sztućce na stek, więc musimy prosić o kolejne na tatar, plus świeże talerze, bo jak zjeść tatar po krwistym steku?
Miejsce ma dobrą reputację i dość wysokie ceny, nie ma tłumów, a pani obsługująca nie panuje nad sytuacją, bo jest zajęta rozmową przy barze. .
zamawiamy też, pizzę plus drugą-gratis(o czym zostałyśmy poinformowane na początku) i znowu napotykamy przeszkody, bo musimy zjeść na miejscu (moja pierwsza myśl… SERIO?!) – jesteśmy w lokalu, rachunek prawie 300 zł ,a obsługa robi problem, żeby zapakować pizze na wynos?
To żenujący przypadek braku szacunku dla klienta.
BEZDYSKUSJNIE
PRZYKRE
AGNIESZKAM.